Czuję się jak w śnie.Koło mnie leży chłopak za którego
byłabym oddać życie. Spojrzałam na niego. Słodko spał trzymając poduszkę w
dłoni. Przytuliłam się do niego mocno. Już nigdy nie chciałam wypuszczać go ze
swoich ramion. Zamknęłam oczy dosłownie
na chwilkę. Nie mam pojęcia kiedy usnęłam. Gdy się obudziłam Harrego nie
było.Rozejrzałam się dokładnie po całym pokoju lecz nigdzie go nie widziałam.
Czyżby to był tylko sen ? Czy Harry jest tylko moim chłopakiem ze snów ?
Właśnie te pytania cały czas były w mojej głowie. Usiadłam na łóżku i
przetarłam oczy. Spojrzałam jeszcze tylko na zegarek i poszłam do łazienki.
Wzięłam zimny prysznic , umyłam zęby i się pomalowałam tym razem lżej niż
zawsze. Z włosów zrobiłam sobie warkocza na bok. Dzisiaj wyglądałam inaczej.
Bardziej dziewczęco. Szczerzę mówiąc spodobał mi się mój nowy wygląd. Po perfumować się jakimś perfumem. Ostatni raz jeszcze spojrzałam w lustro i
wróciłam do pokoju. Na łóżku leżało pełno płatków róż. Uśmiech sam pojawił mi się
na twarzy. Kiedy podeszłam bliżej zobaczyłam karteczkę ‘ Podążaj za tymi
strzałkami’. Zaśmiałam się głośno i zaczęłam powoli szukać kolejnych strzałek.
Karteczki zaprowadziły mnie aż do jeziora. Rozejrzałam się dookoła lecz nikogo
nie widziałam.Nagle ktoś zasłonił mi oczy pytając:
- Zgadnij kto to ?
- Ymm Niall ?
- Ej ! – powiedział chłopak ze śmiechem.
Odwróciłam się i zobaczyłam Harrego.Wcale nie byłam
zaskoczona jego widokiem ale serce biło mi jak szalone. Spojrzałam mu prosto w
oczy po czym go pocałowałam.
- Wszędzie bym cię rozpoznała głuptasie.- uśmiechnęłam się
czarująco i przytuliłam się do niego.
-Dziękuję za tą wspaniałą niespodziankę , jesteś słodki –
powiedziałam . Cała twarz mnie bolała bo cały czas się uśmiechałam. Ale jak
można się nie uśmiechać przy takim chłopaku jak on ?
-Ale to jeszcze nie koniec ! – powiedział i zapał mnie za
rękę.Zaprowadził mnie do koca. Wszystko było już przygotowane. Był koszyk z
jedzeniem , jakaś torba , sok i radio. Rzuciłam mu się w ramiona i pocałowałam
go w policzek. Podbiegłam szybko do koca i na nim usiadłam.
- To jak ? Zjedzmy coś , jestem bardzo głodna – powiedziałam
puszczając mu oczko.
- Z chęcią – podszedł do mnie a za pleców wyciągnął różę – a
to piękny kwiatek dla najcudowniejszej dziewczyny pod słońcem.
Wzięłam różę i ja powąchałam. Pachniała ślicznie.Położyłam
ją koło siebie. Rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Czułam się przy nim jakbym była
jedyną dziewczyna na świecie. Przy Harrym czułam się jakoś tak wyjątkowo. Kiedy zjedliśmy położyliśmy się
koło siebie i obserwowaliśmy niebo. Wskazywałam palcem na chmury i mówiłam mu
co mi one przypominają. Musze powiedzieć że obydwoje mamy dość dziwne
wyobraźnie.
- Mam ochote popływać. Co ty na to ?
-Ale przecież nie mamy strojów – powiedziałam zdziwiona.
- A po co komu stroje ? – powiedział unoszą jedną brew
-Ale Harry..
-Spokojnie żartowałem. Wziąłem nam stroje ! Masz –
powiedział podając mi moje różowe bikini. Spojrzałam na niego i głośno się
zaśmiałam. Przebrałam się za ręcznikiem i poszliśmy pływać. Woda była gorąca.
Pływaliśmy jakąś godzinkę i poszliśmy z powrotem na koc. Wytarliśmy się w
ręczniki . W radiu leciała piosenka ‘Moves
Like Jagger ‘ bardzo ją
lubiłam. Nie wiem czemu ale przypominała mi o moich bliskich. Harry wstał i
zaczął wykonywać śmieszne ruchy. Tak się starał żeby to fajnie wyglądało że
było to aż komiczne. Zakryłam dłońmi twarz i śmiałam się wniebogłosy.
- No co ? Aż taki zły to
nie jestem chyba – powiedział z uwodzicielskim uśmiechem
- Jesteś urodzonym tancerzem – powiedziałam pokazując ząbki.
Dzień mijał mi bardzo przyjemnie . Mógłby trwać wieczność. Przebraliśmy się
oboje w ubrania i wracaliśmy powoli do domu. Podczas powrotu towarzyszył nam
świetny humor. Nie mogliśmy się na siebie napatrzeć. Po chwili podszedł do nas
jakiś chłopak i zaczepił Harrego.
- Ty jesteś kumplem tego blondaska ? Tego co umawia się z Shouną ? – zapytał nieznajomy. Wyglądał dosyć groźnie. Miał na głowie czarny
kaptur i wyglądał na jakiegoś spłoszonego.
- No tak , przyjaźnię się z nim a o co chodzi ?
- To przekaż mu że ma się przestać kręcić koło Shouny bo
pożałuje – powiedział poprawiając kaptur. Po kilku sekundach już był z dala on
nas.
Wymieniłam z Harrym pytające spojrzenia. Nic z tego nie
rozumiałam . Czy Niall jest w jakiś problemach ? Czy po prostu chodzi tu o zazdrość . Nie wiedziałam o co chodzi i szczerzę mówiąc wolałabym nie wiedzieć.
Chwyciłam chłopaka za rękę i poszliśmy razem do mnie. Usiedliśmy na kanapie i
graliśmy w gry. Ścigaliśmy się samochodami. O dziwo cały czas wygrywałam. Mam
wrażenie że dawał mi fory bo kiedy wygrywałam patrzał na mnie z uśmiechem.
- Jesteś wspaniała – powiedział kładąc dłoń na moim
policzku. – myśle że jesteś jedną z tych dziewczyn którą kochałam nawet o tym
nie wiedząc. Jesteś nie tylko moja przyjaciółka ale i miłością.
Uśmiechnęłam się od ucha do ucha i go namiętnie pocałowałam
-Też cie kocham
Rzuciliśmy grę na bok i położyliśmy się razem na kanapie .
Patrzeliśmy sobie w oczy jak zaczarowani. Zupełnie jakby reszta świata nie
istniała .
~`Louis~`
Musiałem przespać się z tym co wczoraj usłyszałem. Nie
rozumiem jak Niall mógł rzucić taka dziewczynę jak Julka. Nie rozumiem po
prostu tego. Ja dla takiej dziewczyny zrobił bym wszystko. Traktowałbym ją jak księżniczkę. Ubrałem bluzkę w paski i czerwone rurki. Wypiłem pośpiesznie mleko
i poszedłem w stronę domu dziewczyny. Kiedy zapukałem drzwi otworzyła mi jakaś
kobieta :
- Słucham ?
- Przepraszam , czy mieszka tu Julia Sakajska?- zapytałem
drapiąc się po głowie.
- Tak , wejdź. Jest w swoim pokoju. Nikomu nie otwiera
drzwi. Może tobie się oda. – powiedziała biorąc łyk kawy.
Wszedłem do środka i poszedłem do pokoju dziewczyny. Zapukałem
kilka razy.
- Zostawcie mnie w spokoju. Nie mam ochoty z nikim rozmawiać ! – usłyszałem łamiący się głos dziewczyny.
- Julka to ja , Lou.
- Zostaw mnie w spokoju !
- Ale przyszedłem z Niallem – powiedziałem zagryzając lekko
dolna wargę.
Po chwili namysłu dziewczyna otworzyła drzwi. Kiedy
zorientowała się że jestem sam spojrzała na mnie krzywo po czym ponownie
wybuchnęła płaczem.Wszedłem do pokoju i ją objąłem. Nie wiedziałem co powiedzieć . Wszystko będzie dobrze , zapomnij o nim ? To było takie oklepane.
Usiadłem koło niej i wysłuchałem.
- Niall to jest idiota ! Ja bym czegoś takiego w życiu nie
zrobił. Nie takiej dziewczynie jak ty.
- Wszyscy tak mówią a robią coś innego– powiedziała chowając zapłakaną twarz w
dłoniach.
Odciągnąłem jej
dłonie z jej twarzy i zmusiłem ją żeby na mnie spojrzała. Po policzkach spływał
jej makijaż.
- Ej posłuchaj mnie ! Jesteś cudowną dziewczyną.
Najciekawszą , najzabawniejszą i najpiękniejszą jaką kiedykolwiek widziałem.
Jeśli dziewczyna płacze przez chłopaka oznacza
to że nie był jej wart. A więc głowa do góry i idź do łazienki się ogarnąć bo wyglądasz potwornie .
Dziewczyna lekko się uśmiechnęła i wytarła łzy w rękach.
Kiedy na niego spojrzała był cały czarny od tuszy. Poszła do łazienki .
Przesiedziała tam chyba godzinę. Ja leżałem na łóżku i przyglądałem się
plakatom jakie wisiały na ścianie. Kiedy wyszła położyła się koło mnie i
przytuliła.:
- Dziękuje Lou za wszystko
- Nie dziękuj bo nie
ma za co – powiedziałem przesyłając jej uśmiech. Jej cera była bardzo
gładka . Była piękna. Nie mogłem przestać się na nią patrzeć. Wyglądała jak
aniołek.
Nagle wstała i z szafki wyciągnęła stertę jakiś płyt.
-Co ty na to żebyśmy coś obejrzeli ? – zapytała stojąc przy
telewizorze
- Jestem za !
Leżeliśmy tak blisko siebie . Dziewczyna co chwilę się
śmiała. To była miła niespodzianka widząc ją uśmiechniętą . Zamiast skupić się
na filmie byłem wpatrzony w nią jak w obrazek. Zaczęło się ściemniać.
- Późno się robi . Ja już lecę – powiedziałem podnosząc się
z łóżka
- Nie ! Zostań dzisiaj ze mną na noc i dokończmy filmy –
powiedziała łapiąc mnie za bluzkę – znaczy jakbyś chciał to miło by było.
Wolałabym nie zostawać dzisiaj sama
Uśmiechnąłem się do niej
i z powrotem się położyłem. Objąłem ją mocno i puściłem oczko.
- To co teraz oglądamy.
Dziewczyna pokazała mi szereg swoich białych zębów i włączyła kolejna komedię.
~` Amanda ~`
Od rana stoję już na nogach Bardzo przejęłam się wczorajszym
dniem. Chociaż jej nie znam to już nie lubię tej całej Shouny. Serce mi się
kraje kiedy widzę jak Liam cierpi. Mimo że już nie są ze sobą czuję że nie może
ją sobie wykreślić z głowy. Nieźle musiała mu namieszać w życiu. Zjadłam na
śniadanie płatki z mlekiem. Pomyślałam że miło by było gdybym dała Liamowi jakiś
prezent na pocieszenie. Wzięłam torebkę i rękę i wyszłam do centrum miasta. Nie
widziałam tam nic ciekawego. Bezsensu byłoby mu kupić kolejna koszule w kratkę bo ma ich pełno. Kiedy już miałam wracać natknęłam się na sklep
zoologiczny. Weszłam do środka i
zobaczyłam mnóstwo zwierzątek. Były słodziutkie i przeurocze. Rozglądałam się
po sklepie zastanawiając się czy to jest w ogóle dobry pomysł kupując mu zwierzę.
Spojrzałam w prawo i zobaczyłam kilka małych żółwi. Podeszłam do sprzedawcy i
jednego kupiłam.Wróciłam do domu. Chłopak już siedział przy stole i coś jadł.
Uśmiechnął się lekko do mnie i zapytał :
- A ty gdzie byłaś ?
- Wiesz mam coś dla ciebie ! – powiedziałam z uśmiechem –
oby się tobie spodobało.
Chłopak patrzał na mnie zaciekawiony i czekał na
niespodziankę. Położyłam żółwika na stole i powiedziałam :
-Wiem jak bardzo je lubisz więc może dzięki niemu będziesz
się częściej uśmiechał.
-Boże on jest cudowny ! Dziękuje , dziękuje dziękuję ! –
wykrzyczał i się mocno do mnie przytulił. Szczerzę mówiąc to nie wiedziałam co
on widzi w tych zwierzątkach ale ważne żeby był szczęśliwy. Poszliśmy na górę i
położyliśmy się na łóżku. Liam położył żółwia na swoim brzuchu i uśmiechał się
do niego jak głupi. Oparłam głowę o rękę i przyglądałam się chłopakowi. Miał
cudowny , olśniewający uśmiech. Lubiłam na niego patrzeć jak był szczęśliwy.
- Jesteś cudownym chłopakiem wiesz ? – powiedziałam patrząc
w jego śliczne brązowe oczy.
- Dziękuję , to było bardzo miłe – powiedział nie
spuszczając z oczu żółwia.
- Chyba mi się podobasz
Chłopak spojrzał na mnie zdziwiony a żółwia odłożył do
jakiegoś pudełka. Usiadł na łóżku i chwycił mnie za rękę.
- Przepraszam , ale możesz powtórzyć ? – zapytał
przeczesując dłonią włosy.
- Chyba mi się podobasz – powiedziałam unosząc jedną brew do
góry. Wyglądał na takiego zaskoczonego i zdziwionego. Wystraszyłam się że mnie
spławi. Zrobiło mi się bardzo gorąco i poczułam jak policzki mi się rumienią.
Poczułam się nieswojo. Wstałam i chciałam wyjść z pokoju kiedy ten złapał mnie
za rękę.
- Czekaj ! – powiedział patrząc na mnie jak nie wiadomo na
kogo- jestem po prostu w szoku
- Nie rozumiem. Nigdy dziewczyna ci tego nie mówiła ? –
zapytałam szeptem. Czułam jakby serce podskoczyło mi aż do gardła . Pierwszy
raz tak się stresowałam. Zazwyczaj jestem śmiałą osoba i nic mnie nie krępuje a
tu proszę.
- Nigdy nie słyszałem to od takiej dziewczyny jak ty .
- Takiej jak ja ? – nerwowo zaczęłam bawić się moimi
włosami.
- No takiej idealnej.
Kiedy to usłyszałam aż zakręciło mi się w głowie. Nie mogłam uwierzyć że to powiedział. Miałam wielkiego banana na twarzy. Przyjrzałam mu się jeszcze przez chwilkę i pocałowałam go w policzek.
- Może wypadniemy gdzieś wieczorem razem ?
- Brzmi fajnie – powiedziałam dosyć spokojnie lecz w środku
myślałam że wybuchnę. Chciałam rzucić mu się na szyje i wycałować ale nie
chciałam z siebie robić jakiejś psycholki.
Leżeliśmy jeszcze chwilę koło siebie i opowiadaliśmy dosłownie wszystko
o sobie. Po godzinie wstałam i poszłam szykować się do swojego pokoju. Chciałam wyglądać idealnie. Musiałam tego
wieczoru wyglądać wspaniale. Ubrałam śliczna sukienkę i buty na szpilkach.
Polokowałam sobie włosy i mocniej pomalowałam. Wyglądałam genialnie. Kiedy
chłopak mnie zobaczył zmierzył mnie całą i powiedział :
- Jezu jaka ty piękna !
Szturchnęłam go lekko w ramię , chwyciłam za rękę i
poszliśmy do restauracji.
~` Shouna ~`
Kiedy się obudziłam koło mnie leżał Niall. Nie planowałam
tak zbliżyć się do chłopaka. Trochę mnie boli że Harry i Liam mnie tak
nienawidzą ale w sumie im się nie dziwię. Źle to wszystko rozegrałam.
Spojrzałam na śpiącego chłopaka. Szczerzę mówiąc to mnie zaskoczył. Nie należy
do grona dupków jak większość facetów. Poszłam wziąć prysznic. Pomalowałam się
tak jak zwykle a włosy związałam w koka. Ubrałam się w jasno-różową koszule w
kratkę i jasne krótkie spodenki. Obudziłam chłopaka i poszliśmy na dół zjeść śniadanie. Przyjemnie spędza mi się z nim czas. Dzięki niemu cały czas się
uśmiecham. Mimo że sądzę że nic więcej pomiędzy nami nie będzie nie chce kończyć tej znajomości.Poszliśmy razem przejść się po parku. Chodziliśmy razem
za rękę jak para. Chłopak cały czas się uśmiechał i co chwile na nie spoglądał.
Nagle zobaczyłam chłopaka stojącego przy drzewie patrzącego na mnie uśmieszkiem. Od razu go rozpoznałam.
- Niall , idź już do domu mam sprawę do załatwienia
- Pójdę z tobą – powiedział puszczając mi oczko.
-Powiedziałam idź do domu !
Chłopak spojrzał na mnie dziwnie i odszedł. Kiedy ten się
oddalił ktoś położył mi dłoń na ramieniu.
- I jak , umawiasz się z tym chłopaczkiem ?
- Może .. To nie twoja sprawa - uśmiechnęłam się pogardliwie.
- Czemu taka jesteś ?- zapytał Bruno przybliżając się do mnie.Po chwili szepnął mi do ucha - tęskniłem za tobą
Namiętnie go pocałowałam. Chłopak spojrzał mi prosto w oczy a na jego twarzy pojawił się uśmiech.
Przybliżyłam usta do jego i wyszeptałam:
- Wiesz , nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.-zrobiłam smutna minkę i zagryzłam lekko dolną wargę.Spojrzałam jeszcze ostatni raz na niego i wybuchnęłam śmiechem. Mina Bruna wyraźnie zrzedła. Zmierzył mnie wzrokiem ale nic nie powiedział.Zacisnął mocno pięść a ja odeszłam nawet się nie odwracając. Nie lubię natarczywych chłopaków a on należał do ich grona. Usiadłam na jednej z ławek wielkiego Londynu. Patrzałam w niebo i wspominałam stare dobre czasy. Brakowało mi Lauren. jestem na siebie wściekła że się z nią pokłóciłam. Tylko ona mnie rozumiała i akceptowała moje wady. Czasem marzę żeby spakować walizki i pojechać jak najdalej stąd.
------------------------------------
Tak jak obiecałam dodałam nowy :) Mam nadzieję że ten rozdział przypadnie wam do gustu. Przepraszam za ewentualne błędy chociaż tym razem starałam się na nie uważać .Jeśli macie jakieś pytania lu chcecie być informowani o nowych rozdziałach piszcie na ten nr gg. 41110706 ♥
Grr , Shouna ; c !
OdpowiedzUsuńCher i Loczek ♥ Julka i Louis ♥ Amanda i Liam ♥
świetne, z resztą jak zawsze♥
OdpowiedzUsuńspoko
OdpowiedzUsuńdodaj kolejny!!!
OdpowiedzUsuńfajny bardzo :D ej mam do ciebie pytanie... ale nie złość się jeśli to prawda - nazywasz się Marta? odpowiedz w następnej notce proszę pamiętaj :)
OdpowiedzUsuńJaka Ta Shouna Głupia .. Nie Nawidzę Jej . ! :d
OdpowiedzUsuńMam Nadzieję , Że Niall Wreszcie Przejrzy Na Oczy .. :P
Ahh .. A Ogólnie Ten Rozdział Jest Świetny .. Aww .. Harry I Cher . <3o
Oby Julka Była Z Lou . <3o
I Niech Liam Będzie Z Amandą . ♥
bardzo fajny , dodaj następny jak najszybciej <3
OdpowiedzUsuńOoohh... ^^ Mam nadzieję, że Lou będzie z Julką.. <3 Są razem tacy słodcy.. :> no.. oczywiście nie tak jak Cher i Hazza <3333 oby nic sie nie zepsuło ;D Shouna.. -.-'' - nie moge się doczekać kiedy wreszcie coś z nią zrobisz1 ;< i żeby tylko nic się Niallerowi kochanemu nie stało!!
OdpowiedzUsuńo kurde ! świetny rozdział ! oby Niall przestał zadawac sie z Shouną : o
OdpowiedzUsuńOby ; D
Usuńmam nadzieję, że niall będzie z julką
OdpowiedzUsuńa ja nie !! Lou jest lepszy dla Julki
UsuńMam nadzieje ,że Lou będzie z Julką :> ♥♥♥ Zapraszam do siebie na http://shoowers.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKOCHAM Twój Blogg <333
OdpowiedzUsuńRaczej Lou Będzie z Julką !!!
Nienawidzę Shauny !!!
Dawno Zayna i Lauren Nie Było
Chciałabym Tak Jak Cher Takiego Czarującego Chłopaka <3
Fajny blog.. :P
OdpowiedzUsuńJa z przyjaciółką też piszemy bloga o ty zespole i mamy juz 12 rozdziałów, gdyż codziennie dodajemy minimum 2 rozdziały. Zapraszam więc do czytania a potem komentowania :P
Pozdrawiam i miłego czytania :*
----->> http://1kasiunia18.blog.interia.pl/
:)
Masz super bloga, mam nadzieje że Amanda będzie z Liamem , a Julka z Lou <333 Czekam na kolejne rozdziały ; ***
OdpowiedzUsuńdaj nowy rozdział plisss:D
OdpowiedzUsuńNa na na na rozszarpie tą ladacznicę .. ;D
OdpowiedzUsuńJa nie wiem nie może jej przejechać jakiś samochód czy coś? ;*
Proooszę.!
A Harry był słodki <3
Ogólnie cudny rozdział
http://wouldyouseeme.blogspot.com/
super blog!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie http://this-is-it-mrslancy.blogspot.com/ wprawdzie zaczynam, ale była bym wdzięczna za opinie.