Miałem problemy ze spaniem . W nocy cały czas się budziłem.
Myślałem o tym co teraz będzie. Przetarłem oczy i wziąłem prysznic. Ubrałem
koszulkę z flagą angli i czarne spodnie. Lekko potrząsnąłem Cher żeby wstała.
Kiedy ta poszła się ogarnąc ja obudźiłem resztę domu i zrobiłem jakieś kanapki
na śniadanie. Przyszykowałem stół i położyłem tależ na środku.Kiedy wszyscy
zeszli na dół zasiadliśmy do jedzenia. Panowała krępująca cisza. Cher cały czas
się mi przyglądała ale ja starałem się nie zwracac uwagi. Sam nie wiem czy chcę
teraz pakowac się w jakiś związek.Jest ona cudowną dziewczyną lecz nie wiem czy
to co do niej czuję jest tylko przyjaźnią czy może czymś więcej.Nie potrafię na
dzień dziesiejszy określic swoich uczuc.Kiedy zjedliśmy dziewczyny zostały w
domu aby ogarnąc ten cały bajzel a ja Lou i Liam pojechaliśmy po Nialla. W
samochodzie nie odzywaliśmy się do siebie. Patrzyłem przez szybę i myślałem o
Niallu , o Cher , po prostu o wszystkim. Kiedy dojechaliśmy do szpitala
kupiliśmy naszemu przyjacielowi kawę i jakąś drożdżówkę.Kiedy wszedłem do jego
sali Shouna spała na krześle koło łóżka Nialla. Nie miałem pojęcia co ona tutaj
robi. Po co ona się wtrąca w nie swoje życie , już wystarczająco namieszała w
moim .Nasze przyjście musiało ich obudźic bo po kilku sekundach obydwoje
wstali.Razem z Shouną wyszliśmy aby dac chłopakowi czas na ubranie.
- A ty co tu znowu robisz ?! – zapytał Louis – nie jesteś
tutaj mile widziana
- Jeny , chłopaki ! Przestańcie , to też jest mój
przyjaciel. Zostałam z nim na noc bo potrzebował kogoś kto przy nim będzie. –
powiedziała dziewczyna
- Co ?- zapytałem zdziwiony- Przecież ty nigdy nie
przyjaźniłaś się z Niallem . Owszem znałaś go i z nim przebywałaś ale na pewno
się z nim nie przyjaźniłaś! – powiedziałem chłodnym tonem.
Dziewczyna popatrzyła po kolei na nas wszystkich z wyrzutem.
Jakbym powiedział coś nie tak.
- Jesteście okropni . Jak będę miała ochotę go odwiedźac to
będę !
- Nie mam pojęcia jak mogłem z tobą być- powiedział Liam
unosząc brew – jestes bezczelna i nawet przeprosic porządnie nie umiesz za to
co mi i Harremu zrobiłaś .
Dziewczyna nie wiedziała co powiedźiec . Stała i patrzała na
Liama cała zdziwiona. Jestem z niego dumny że w końcu powiedział co mu leży na
sercu. Kiedy Niall był już gotowy pojechaliśmy do domu.Chłopak się uparł i
Shouna niestety poszła z nami. Kiedy weszliśmy do mieszkania dziewczyny były
gotowe.Podeszły do niego i go mocno uściskały. Były zaskoczone widokiem Shouny
ale nic nie mówiły. Może to i lepiej , nie chciałbym żeby wybuchła afera
pomiędzy nimi. Poszedłem pokaza pokój Niallowi. Chodził po nim i uwarznie
przyglądał się każdej nawet drobnej rzeczy. Wkońcu stanął i spojrzał na mnie
przerażonym wzrokiem :
-Nic nie pamiętam . Te miejsce jest dla mnie zupełnie obce
- Spokojnie , mamy jeszcze czas żeby twoja pamięc wróciła –
powiedziałem klepiąc go po ramieniu. Nigdy nie byłem dobry w pocieszaniu.
Spojrzałem na niego a potem na resztę .
- Co wy na to żebyśmy wybrali się wszyscy przejśc po pięknym
Londynie a później na jakąś kolejkę górską czy coś ? – zapytałem
- Dla mnie bomba ! – krzyknął Lou
- Ja mogę iśc , ale pod warunkiem że ty Shouna pójdziesz z
nami – powiedział Niall z uśmiechem.
Widziałem jak Julka z sekundy na sekunde smutnieje. Pewnie
to było dla niej ciężkie patrzec jak jej chłopak zaprasza jakąś inną laskę .
Wiem dokładniejak się czuła bo miałem to samo z Shouną.
- Jasnę że pójde ! – powiedziała .
Julka szybko wyszła z mieszkania a za nią wybiegł Lou. Ja
stałem jak słup. Czy Niallowi podoba się Shouna ?! Co się tutaj dzieje !
~` Julka ~`
Nie wytrzymałam . Wybiegłam z mieszkania chłopaków jak
oparzona. Jak on mógł ?! Czy to mój Nial ?! Rozumiem że stracił pamięc i nic
nie pamięta ale kocham go i bardzo mnie to boli. Nie mogę go stracic. Słyszałam
jak ktoś mnie woła ale nie zwracałam na to uwagi. Szłam szybkim krokiem przed
siebie. Nagle poczułam czyjąś rękę na moim ramieniu i się odwróciłam . Był to
Lou.
- Hej ! Czemu uciekłaś ?- zapytał przejęty – chodź wracaj do
środka , zaraz idziemy pokazac cały Londyn Niallowi.
-Jak czemu uciekłam ?! Mój chłopak ma mnie gdzieś i
najwyraźniej podoba mu się Shouna. Nie mam ochoty teraz na nic. – powiedziałam
a z oczu spływały mi powoli łzy. Byłam wściekła .
-Nie przejmuj się . Niedługo wróci mu pamięc i będzie jak
dawniej – powiedział wycierając mi swoim rękawem moje łzy – każdy chciałby mieć
tak cudowną dziewczynę jak ty ! Więc głowa do góry i chodźmy się dobrze bawic.
Uśmiechnęłam się lekko i po chwili zastanowienia
przytaknęłam mu i razem poszliśmy. Nie mogę tak się przejmowac i martwic bez
powodu. Na pewno jakos się ułoży pomiędzy mną a Niallem. Musi się ułożyc !
Spacerowaliśmy wszyscy po Londynie. Tyle razy go widziałam a nadal robi na mnie
wielkie wrażenie. Dużo gadaliśmy i się śmieliśmy. Amanda robiła dużo fotek.
Rany ona chyba robi fotografie bo co się odwracam ta stoi z aparatem.Bardziej
się do niej zbliżyłam . Jest świetną dziewczyną , kto wie może i się z nią
zaprzyjaźnie. Dobrze się z nią dogaduję i mogę szczerzę pogadac. Lou cały czas
mnie rozśmieszał . Jest bardzo kochanym chłopakiem. W poruwnaniu do innych
chłopaków zawsze mogłam na niego liczyc. Wiem że jak będę miała problemy lub
będę musiała poprosic go o radę śmiało mogę do niego iśc. Kupilśmy coś do
jedzenia i usiedliśmy na pobliskiej
ławce. Trochę zmęczyliśmy się tym chodzeniem.
- Amanda ? Mam nadzieję że robiłaś zdjęcia Shounie co ? –
zapytał się Niall
- Ymmm, robiłam wszystkim a co ?
- Nie no bo jest to taka piękna dziewczyna że trzeba ją
często uwieczniac na zdjęciach – powiedział cały uśmiechnięty. Te słowa bardzo
mnie zabolały. Popatrzyłam krzywo na dziewczyne i próbowałam powstrzymac się od
płaczu chociaż to było bardzo ciężkie.
- Idziemy na tą kolejkę czy nie ?!- zapytałam wściekła.
- Idziemy ! – powiedział Harry i pociągnął Nialla za rękę.
Chyba zoriętował się że ta sytuacja była dla mnie ciężka. Z daleka widzieliśmy
jakąś kolejkę. Poszliśmy tam szybko. Lou objął mnie i szepnął do ucha : ,,
Wszystko będzie dobrze , wytrzymaj jeszczę trochę. Niedługo wróci mu pamięc ,
tak mówił lekarz.” Chciałabym wierzyc w jego słowa . Staneliśmy w ogromnej
kolejce. Kiedy zbliżaliśmy się ku przodowi Harry zaczął narzekac.
- Ja chyba zrezygnuję i poczekam na was
- Weź przestań ! Chodź z nami , jak jesteśmy tak blisko to
ty akurat rezygnujesz – powiedziałam
- Ale ja się najadłem i chyba się zerzygam – powiedział nie
przekonująco
- On zawsze był takim cykorem ? – zapytał Niall.
Wszyscy zaczęliśmy głośno się śmiac. Harry tylko załorzył
ręcę na klatce piersiowej i stał obrażony. Lou szepnął mu coś na ucho i Hazza
postanowił jednak pojechac. Rany, musiał być naprawdę przekonujący. Kiedy była
już nasza kolej chciałam usiąśc koło Nialla lecz ten mnie odepchnął i
powiedział :
- Przepraszam cie Julko ale koło mnie siedzi Shouna.
Lou musiał to usłyszec bo pochwili usłyszałam i jego głos:
- Chodź do mnie ! Chłopak nie wie co traci !
Zrezygnowana poszłam do Lou. Spojrzałam na niego smutnym
wzrokiem a ten zrobił śmieszną minę żeby poprawic mi humor. Udało mu się trochę
. Na mojej twarzy pojawił się szybko wielki uśmiech. Kiedy ruszyliśmy złapałam
go za rękę. Bardzo się bałam bo mam lęk wysokości ale nie było tak źle. Po
chwili usłyszałam dziwny dzwięk i pisk kogoś z dołu. Kiedy się odwróciłam
zobaczyłam jak Cher przytrzymuje loczki Harremu a ten rzyga. Rany , on chyba
mówił prawdę. Razem z Lou nie mogliśmy wytrzymac ze śmiechu. Było mi go żal ale
była to bardzo komiczna sytuatcja. Kiedy przejaszcka się skończyła wszyscy
wyszliśmy.Uśmiechnęłam się od ucha do ucha jednak kiedy zobaczyłam Nialla i
Shounę śmiejących się do siebie uśmiech szybko mi zniknął. Podeszłam do Nialla
, musiałam z nim pogadac. Odeszłam z nim jak najdalej od przyjaciół. Chciałam z
nim porozmawiac na osobności.
- Niall , zależy mi na tobie i bardzo cie kocham. Ranisz
mnie nie zwracając na nie uwagi – powiedziałam cała zestresowana.
- Nie pamiętam cie . Przykro mi się że przezemnie się
smucisz ale nie pamiętam cie
- Byliśmy parą i to bardzo szczęśliwą . Daj szansę sobie
przypomniec i spędzaj ze mną więcej czasu. Shouna jest dwulicową dziewczyna nie
ufaj jej rozumiesz ?!
- Pozwól że ja zdecyduje czy warto jej ufac. – powiedział
zupełnie poważnie.
Spuściłam wzrok. Poczułam się bardzo głupio. Nie wiedziałam
co powiedziec.
- Może jutro do nas wpadniesz ? Kto wie może jak spędzę z
tobą trochę czasu to pamięc mi wróci ? – powiedział z małym uśmieszkiem .
Spojrzałam na niego cała rozpromieniona. Przytuliłam go
mocno i wróciliśmy do reszty.
~` Cher ~`
Kupiłam wodę i dałam ją Herremu.
- Jaki obciach – powiedział cały zawstydzony
- Oj każdemu może się zdarzyc.Niektórzy rzygają na imprezie
a ty na kolejcę – powiedziałam uśmiechnięta. Pogładziłam go po plecach i
postanowiliśmy już wracac. Pożegnaliśmy się z resztą i poszliśmy. Było już
ciemno ale przy Harrym czułam się bezpiecznie.
- Zastanawiem się czy nie zrezygnowac ze szkoły – powiedział
chłopak
- Chyba sobie żartujesz ?! Jeszcze tylko dwa lata . Nawet
mnie nie strasz.
- Ty nie chodzisz do szkoły i dobrze ci się żyje więc czemu
i ja nie mogę ?
- Jesteś bardzo
inteligętnym chłopakiem. Bez nauki nie zajdziesz daleko. Dla mnie jest już za
późno.
- E tam , rzucę szkołę i będę śpiewał , zostane wielką
gwiazdą . Zobaczysz – powiedział uśmiechnięty
- Też myślałam że będę nagrywała własne piosenki a tu
proszę. Mam mnóstwo swoich filmików na YT i nikt się mną nie zainteresował. A
do szkoły już nie wrócę . To nie dla
mnie.
Spojrzałam na niego . Jest bardzo przystojny i uroczy. Kiedy
się odwróciłam ten leżał już na ziemi. Musiał przewrócic się o jakiś kamień.
Podniosłam go i zaprosiłam do siebie. Rozdarł sobie spodnie i leciała mu krew z
kolana. Wzięłam go do łazienki i kazałam mu usiąśc na krześle. Sięgnęłam po
waciki i wodę utlenioną. Opatrzyłam mu ranę i przykleiłam plasterek w kubusia
puchatka. Wyciągnełam z szafy jakieś stare spodnie które kiedyś u mnie zostawił
i mu dałąm. Po chwili chłopak się przebrał a ja przygotowałam mu kolację. Zjadł
wszystko z apetytem
- Cher , jesteś cudowna . Dziwi mnie tylko to że nie masz
chłopaka
- Dziękuję , ale chyba nie wystarczająco cudowna dla ciebie
– powiedziałam lekko zawstydzona.
Wiedziałam że nie powinnam tego mówic ale musiałam . Chłopak spojrzał na
mnie zdziwiony. Po jakimś czasie powiedział :
- Jesteśmy przyjaciółmi i boję się że jak będziemy razem i
okaże się że nie pasujemy do siebie nasza przyjaźń zniszczy się .
- Okej , nic na siłe . Zapomnij o tym co ci mówiłam –
powiedziałam próbując nie pokazywac emocji. Wstałam i napiłam się soku.Wolałam
zrezygnowac z miłości niż zrezygnowac z niego. Jest najlepszą rzeczą jaką
miałam w życiu.
- Wpadniesz jutro do mnie ? Jakaś mała imprezka się przyda –
powiedział chłopak
- W sumie to czemu nie ? Napisz mi sms’a o której to na
pewno będę – powiedziałam z wymuszonym uśmieszkiem . Odprowadziłam chłopaka do
drzwi . Wzięłam prysznic i położyłam się na łóżku. Weszłam na FB i oglądałam
zdjęcia które dodała Amanda z dziesiejszego dnia. Wszyscy byli tacy szczęśliwi.
Jak jedna wielka rodzina. Mam nadzieję że spodkam kiedyś chłopaka równie
cudownego co Harry. Nakryłam się kołdrą i próbowałam jak najszybciej zasnąć.
--------------------------------
No i mamy nowy rozdział ;)Przepraszam za błędy ale nie chce mi się ich teraz sprawdzać i poprawiać xd Zapewne jest ich dużo ale trudno ;) Jak macie jakieś pytania lub chcecie być informowani o nowych rozdziałach to piszcie na nr gg. 41110706
Jejku.. :(
OdpowiedzUsuńCzemu akurat Niall? No masarka jakaś. Niech on wróci do Julki bo jak będzie z tamtą ladacznicą to się załamie normalnie.!
Ekstra rozdział ;*
http://wouldyouseeme.blogspot.com/
świetne ! Czekam tylko na moment kiedy Niall sobie wszystko przypomni, wróci do Julki, a tą . . . spławi ;D
OdpowiedzUsuńShouna jak ja jej nienawidzę , zawróciła biedakowi w głowie ; c niall ma być z Julką , a Cher z Louisem ; P
OdpowiedzUsuńNIE! Cher ma być z Hazzą, a Julka z Niallem!!! Lou może.. eee..nie wiem.. znajdz biedakowi kogoś ;D.. Bośki rozdział.. ^^ Biedny Harry rzygał na kolejce xd... haha xD.. Nialla mam ochotę udusić.. chociaż w sumie .. to wolałabym żeby go postrzelili niż żeby był z tą ****.. ;P uwielbiam te twoje dłuugie i częste rozdziały! <3 Oby na tej imprezie coś rozkwitło pomiędzy Hazzą i Cher... <3333 i między Niallem i Julą oczywiście ;)) to do następnego.. <333
OdpowiedzUsuńale fajny rozdział!!! A ta shouna niech się wypcha - teraz zakręciła Niallowi w głowie a potem pewnie i go z kimś zdradzi. Durna baba... heh a co do reszty to boski rozdział :D
OdpowiedzUsuńFajne,może mój też ci się spodoba http://bytraintotheend-alice.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietny, niezwykły, super.!
OdpowiedzUsuńMoże być !!...
OdpowiedzUsuńSUPER !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń:)
Super. Muszę Cię pochwalić -coraz lepiej piszesz :)cZekam na kolejny rozdział . !
OdpowiedzUsuńFajny blog,kiedy następna notka ? :c :*
OdpowiedzUsuńDodałam do obserwujących :D
Hej : ) Mój blog o One Direction : )
Zapraszam :* Wielu osobą się podoba :D
http://foreveroneedirectionn.blogspot.com/
nie moge Shouny ! wpycha sie do nich jak nie wiem. : o oby Niall przypomniał sb jak był z Julką i dalej byli ze sobą ! : >
OdpowiedzUsuńdo następnego ^^^