~` Liam ~`
Przysnąłem na ramieniu Harrego. Ze snu wyrwało mnie
trzaśnięcie drzwiami.Zobaczyłem zdenerwowanego blondyna , wyraźnie go coś
gryzło.
- Ej , Niall chodź tu do nas razem spędzimy trochę czasu !
- Nie mam teraz ochoty.
-Ale obiecałeś ! – powiedziałem robiąc przy tym błagalną
minę z Harrym.
-Powiedziałem NIE -
krzyknął i poszedł do swojego pokoju.
Nie rozumiem jego zachowania. To że nie ma dzisiaj humoru
nie znaczy że musi tak się zachowywać. Popatrzyłem na Harrego zdziwiony. Po raz
pierwszy postanowiłem się nie przejmować . Chciałem żeby ten dzień a raczej noc
była idealna . Bez żadnej „rysy”. Usiadłem po turecku na kanapie ,
wyszczerzyłem ząbki i powiedziałem do loczka:
- Już niedługo przyjeżdża Zayn!
- Ymmm super – powiedział zupełnie bez przekonania. Jego
mina była znudzona a uśmiech wymuszony.
-Ej co jest ?! Nie cieszysz się że niedługo kuzyna zobaczysz
?
- Szczerze mówiąc to średnio.
Spojrzałem na niego zdziwiony i zmarszczyłem lekko czoło. Po
chwili chłopak kontynuował swoją wypowiedź.
-Znaczy , tęsknie za nim i kocham go jak kogoś z rodziny ale
wiem jak będzie jak wróci. Zaczną się zaczepki i takie tam jak zawsze. To jest
po prostu męczące.
-A nie prościej z nim pogadać ? Powiedź mu co czujesz a może
wyluzuje.
-Znasz Zayna. On nie umie komuś odpuścić. Taki już jest.
Wiesz, w dzień jego wyjazdu pierwszy raz mogę powiedzieć że chciałem żeby
został ale to było chwilowe uczucie.
-Ja z nim pogadam. Dobrze się z nim dogaduję więc myślę że
wszystko będzie okej – powiedziałem czochrając jego włosy. Kurczę , pierwszy
raz z nim tak rozmawiałem. Tak od serca. Brakuje mi takich rozmów a szczególnie
rodziny . Przetarłem ręką twarz i poszedłem do pokoju Amandy. Jest ona na razie
najważniejszą kobietą w moim życiu.
-Wiesz Amanda. Nie chcę cie pospieszać ani nic ale myślę że
byłbym w stanie zrobić dla ciebie wszystko.
- Liam , jesteś najsłodszym chłopakiem jakiego znam –
powiedziała dając mi całusa.
Uśmiechnąłem się lekko do niej.Byłem bardzo zestresowany.
Czułem że za bardzo się śpieszę ale trudno! Trzeba ryzykować.
- Może my .. no wiesz ty i ja ... No będziemy razem ?-
zapytałem zagryzając lekko dolną wargę. Patrzyłem jak dziewczyna się zastanawia
a serce biło mi coraz szybciej.
-A Harry ?
-Co ?
-A Harry nie będzie zazdrosny ? Bo wiesz nie chcę mieć z nim na pieńku– powiedziała z
ogromnym uśmiechem.
Bez słowa zmysłowo ją pocałowałem kładąc jej dłoń na
policzku. Spojrzałem jej głęboko w oczy i ze cwaniackim uśmieszkiem zapytałem:
-Rozumiem że to znaczy tak ?!
-Nie gadaj ! Całuj – powiedziała przyciągając mnie do
siebie. Nie znałem jej z tej strony. Ale muszę przyznać że takie niespodzianki
mi się podobają jak najbardziej.
*Rano*
~` Julka ~`
Nie spałam całą noc. Wiedziałam że czeka na mnie ciężka
decyzja. Czy jest to możliwe że kocham ich obydwu? Chcę żeby obydwoje byli szczęśliwi ale wiem że to nie możliwe. Poszłam wziąć prysznic. Spojrzałam w
lustro i powiedziałam sama do siebie : No Julka, nie spieprz tego. Pozwól wybrać sercu. Im dużej przyglądałam się w swoje odbicie tym wyraźniej widziałam
zagubiona dziewczynę. Zamknęłam oczy i wzięłam ogromny wdech. Ubrałam się w mój
najwygodniejszy dres a włosy związałam w wysokiego koka. Usiadłam na podłodze
przytulając mocno swojego misia którego dostałam jak byłam mała od
rodziców.Rany jak mi ich brakuje. Brakuje mi matczynej miłości i wsparcia.
Gdyby tylko była przy mnie na pewno by mi doradziła.Czuję że ją zawiodłam.Od
jej wypadku byłam tylko zaledwie kilka razy ją odwiedzić. A teraz jestem tu . W
Londynie nie mając już możliwości pójścia i zostawienia choćby kwiatka na jej
grobie.Byłam jej jedyna , najukochańszą córeczką.Powinnam zawsze być przy niej
, a tym czasem więcej czasu spędzałam ze znajomymi niż z nią. Jestem niemal
pewna że nie jest ze mnie dumna. Ja bym nie była. Po policzku pociekły mi łzy
ale szybko je wytarłam. Nie ma co płakać , mama już nie wróci a ja czasu nie
cofnę. Spojrzałam na fotografie moją i Nialla. Moje uczucia były mieszane.
Pamiętam jak się z nim świetnie bawiłam i jak obydwoje się kochaliśmy lecz w
ostatnim czasie bardzo mnie zranił. Miałam zaufać mu po raz drugi czy może spróbować z kimś innym , a mianowicie Louisem ? Wiedziałam że czeka mnie ciężka
decyzja a czasu coraz mniej. Rozmyśliłam wszystkie za i przeciw i postanowiłam
raz na zawsze zadecydować. Wybrać to co ja chcę a nie co pragną inni. Wzięłam
za telefon i napisałam sms’a do Louis’a: ‘ Lou , wpadnij do mnie . Musimy porozmawiać.’ Usiadłam wygodnie w kuchni na krześle i czekałam aż przyjdzie
chłopak. Po 10 minutach zjawił się w moich drzwiach.Jego policzki były całe
czerwone a on był zaś cały zaspany. Domyślam się że do mnie biegł bo przed
domem nie widziałam samochodu. Lou usiadł niepewnie koło mnie , spojrzał mi w
oczy i powiedział :
- A więc zdecydowałaś już którego wybierasz ?!
- Tak , nie było to łatwe ale myślę że była to najrozsądniejsza decyzja – powiedziałam kładąc powoli rękę na jego dłoni. Na
twarzy chłopaka zauważyłam lekki lecz nie pewny uśmiech. Czułam jak trzęsły mu
się ręce. Wiedziałam że się stresuje , było to bardzo normalne. Zacisnęłam mocno
zęby i wzięłam głęboki oddech. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i mam
nadzieję że ostatni.
~`Louis~~
Poczułem to ciepło , tą radość jaką dawało mi przebywanie z
Julka.Jej dotyk był bardzo delikatny , kiedy spojrzała mi w oczy poczułem się
pewniej.Czy ona odwzajemnia moje uczucia? Tylko to pytanie cały czas krążyło w
mojej głowie. Po chwili dziewczyna uniosła głowę i po chwili przerwy mówiła
dalej:
- Louis , kocham cie !- powiedziała ściskając mocniej moja
dłoń- Jesteś dla mnie bardzo ważny , ale na tyle żeby niszczyć to co jest
pomiędzy mną a Niallem.
Widziałem że po jej twarzy spływają łzy. Nie byłem w stanie
nic powiedzieć. Coś we mnie wtedy pękło. Jak najszybciej zabrałem od niej moją
dłoń i wstałem przewracając krzesło:
- Jezu Julka ! On tak cie potraktował a ty mu tak po prostu
wybaczasz ?! Kiedy go potrzebowałaś to właśnie ja byłem przy tobie ! Nie
doceniasz tego ?
-Lou , przepraszam .Jesteś dla mnie wszystkim ale to właśnie
z Niallem chcę być. Tak ostatecznie zadecydowałam i zdania nie zmienię.
Spojrzałem na nią z góry i wybiegłem z jej domu trzaskając
przy tym drzwiami. Nie mogłem uwierzyć w to co się przed chwilą stało. Czy ja
ją właśnie straciłem ? Ale przecież tak mi na niej zależało.A zresztą zawsze
tak jest. Idealne dziewczyny nigdy nie wybierają miłych facetów. Po co ja się w
ogóle łudziłem. Nie pamiętam kiedy ostatnio mnie dziewczyna doceniła ale na
dzień dzisiejszy nic się nie zmieniło. Wszedłem pośpiesznie do domu i udałem
się do łazienki. Nie lubiłem okazywać uczuć. Nie mogłem patrzeć na swoje
odbicie.Za każdym razem widziałem słabego , nic nie znaczącego chłopaka.
Uderzyłem pięścią w lustro które rozbiło się na kawałeczki. Miałem dosyć swojego wyglądu.Po chwili usłyszałem walenie do drzwi .
- Zostawcie mnie w spokoju! – krzyknąłem z całych sił.
-Lou , co się stało ?! Otwórz mi proszę , daj mi ze sobą porozmawiać ! – rozpoznałem w tym krzyku głos Harrego.
- To wszystko nie ma sensu po prostu.Chce pobyć sam więc
proszę zostaw mnie w spokoju ! – powiedziałem już mniej stanowczo niż wcześniej.
Na nic nie miałem sił. Pierwszy raz czułem się tak strasznie. Odrzucony i
wykorzystany. Przejechałem plecami po ścianie i usiadłem na podłodze skulając
się. Płakałem jak nigdy ale w końcu dałem szanse wyjść moim uczuciom. Nie dałem
już rady dłużej tego tłamsić w sobie. Musiałem przysnąć. Zawsze tak mam jak
jestem zmęczony. Nagle usłyszałem jakby wyłamywanie drzwi. Spojrzałem przed
siebie i zobaczyłem Liama który pomagał wstać Harremu z drzwi które jak się
domyślam wyważył. Zasłoniłem dłonią twarz. Nie chciałem żeby widzieli mnie w
takim stanie. Wstydziłem się moich uczuć.
- Louis , czemu się nie odzywałeś ?! Myśleliśmy że coś ci
się stało ! – powiedział Liam przykucając koło mnie.
-A co niby mogło mi się stać ?! Musiałem zasnąć. Prosiłem
was tylko o chwilę spokoju a wy nawet tego nie możecie mi dać.
- Lou , martwimy się o ciebie.Jesteś dla mnie jak rodzina
którą nigdy nie miałem. Powiedz mi co się stało. Na pewno ci ulży , obiecuję –
powiedział Liam zabierając mi rękę z mojej twarzy co spowodowało że zobaczyli
moje łzy. Jak najszybciej się wyrwałem i wybuchnąłem jeszcze bardziej.
-Słuchaj , nie ma czego się wstydzić. Każdy ma prawo płakać.
Nawet ty Lou.- powiedział Harry po czym się do mnie przytulił. Właśnie tego
potrzebowałem. Czyjejś bliskości i świadomości że jednak komuś na mnie zależy. Ochłonąłem trochę i przytuliłem się do chłopaków. Poprawiłem ręką włosy po czym
poszedłem w kierunku pokoju. Moja uwagę przykuł widok Nialla. Siedział on na
łóżku i patrzył się tylko w jeden punkt. Zupełnie jakby był nie obecny. Wszedłem
jedną nogą przez próg jego pokoju i powiedziałem przez zęby:
- Tylko tym razem postaraj się jej nie zranić bo ci tego nie
daruję. Źle wybrała ale to w końcu jej decyzja.
Chłopak popatrzył na mnie unosząc jedną brew ale nic nie
powiedział. Rzuciłem mu srogie spojrzenie i poszedłem do siebie. Położyłem się
na łóżku i założyłem ręce za głowę. Czemu zawsze się tak przejmuje ? Jeszcze
nigdy nie wyszło mi z dziewczyną. Naprawdę byłem głupi jeśli myślałem że tym
razem wszystko się zmieni.
-Mogę ? – zapytał cicho Harry stojąc przy moim łóżku.
- No jak już wszedłeś
Hazza popatrzał się na mnie przygnębiony i położył się koło
mnie. Przytulił mnie mocno i powiedział:
-Wszystko będzie dobrze Lou! Obiecuję
- Nie Harry. Tym razem nic się nie ułoży.
~` Niall ~`
Kiedy ujrzałem Louisa przybitego jak nigdy wtedy wszystko
zrozumiałem. To właśnie mnie ona kocha. To mnie wybrała ! Wziąłem telefon w
rękę i do niej wydzwaniałem lecz nie odbierała.. Ubrałem koszulę w kratkę i
kupiłem kwiaty po czym ruszyłem w kierunku domu Julki. Dziwnie się czułem. Z
jednej strony się cieszyłem że dziewczyna nadal mnie kocha lecz z drugiej
strony ciężko mi było patrzeć jak Lou cierpi. Po paru minutach stałem już przy
domu Julki. Wziąłem duży wdech i zapukałem kilka razy. Po chwili ujrzałem
rozpłakaną dziewczynę. Pocałowałem ja w policzek po czym przytuliłem. Wypłakała
mi się w ramie. Rozumiem że ta decyzja była dla niej ciężka ale cieszę się z
jej wyboru. Włożyłem kwiaty w wazon
usiadłem z nią na kanapę:
-Julka, Kocham cię najbardziej na świecie. Nawet nie wiesz
jak się bałem że cie stracę.
- Niall , jak to teraz ma wyglądać ?
- Słucham ?- zapytałem zdziwiony. Nie rozumiałem o co jej
chodzi.
- No ty z Louisem. Zniszczyłam waszą przyjaźń. Niall , nigdy
sobie tego nie daruję. Jestem skończoną idiotką.
- Julka , to ty jesteś moją dziewczyna a nie on. Jeśli
miałbym wybierać pomiędzy nim a tobą to bez wahania wskazałbym ciebie. Dla
ciebie jestem w stanie poświęcić wszystko rozumiesz ?- powiedziałem kładąc jej
dłoń na policzku. Dziewczyna lekko się uśmiechnęła a ja ją namiętnie
pocałowałem. Serce biło mi bardzo szybko. Ona jest wszystkim czego potrzebuję.
Sensem mojego życia , mojego istnienia. Widziałem po jej minie i zachowaniu że
przejmuje się za pewne Louisem. No cóż ma dobre serce i nie lubi ranić innych
ale tym razem musiała., albo odtrącić mnie albo Lou.Poprawiłem koszulkę i poszedłem
do kuchni przygotować jedzenie.
Pościeliłem nam łóżko i razem z dziewczyna włączyliśmy jakiś film. Musieliśmy
się odstresować . Położyła głowę na moim ramieniu a ja cały czas gładziłem ją
po plecach. Czemu akurat ja muszę mieć tak ciężkie życie ? Pocałowałem dziewczynę w czoło i zamknąłem oczy. Czułem jej piękny zapach. Bardzo mi jej
brakowało. Cały czas zastanawiałem się dlaczego ja. Czemu nie wybrała Louisa ? Przecież byłem dla niej okropny. Popatrzyłem przez chwilę na nią. Wyglądała
jakby ktoś wyssał z niej życie. Właśnie wtedy zacząłem się zastanawiać czy ona
właśnie ze mną chce spędzić resztę życia. Ja mógłbym się nawet w tej sekundzie
jej oświadczyć ale wiem że to za wcześnie.Zakryłem kołdrą twarz i postarałem
się zasnąć.
Rozdział mi się nie podoba ale nie miałam dzisiaj zbytniej weny xd Jest dosyć krótki tzn. krótszy niż zwykle ale musicie się nim zadowolić ;] Nowy dodam w piątek lub szybciej jeśli znajdzie się pod tym rozdziałem dużo komentarzy :D Macie jakieś pytania lub chcecie być informowani o nowych rozdziałach to śmiało piszcie na ten nr gg : 41110706
świetne ♥
OdpowiedzUsuńtylko szkoda, że takie krótkie. :(
O_O świetne ale...miałam nadzieje że Julka jednak będzie z Lou a nie z Niall'em.♥
OdpowiedzUsuńsuper rożdzial ,ale myślałam że wybierze Lou
OdpowiedzUsuńteź chciałam żeby była z lou
OdpowiedzUsuństrasznie fajne :) nie szkodzi że krutszy i tak świetny :) kiedy kolejny? heh
OdpowiedzUsuńświetneee! ♥ kurde, szkoda mi Lou a zarazem Niall'a :c
OdpowiedzUsuńwspaniały rozdział tylko myślałam,że wybierze Lou,strasznie mi go szkoda...;(
OdpowiedzUsuń$licznie... Już się zastanawiam jaki będzie kolejny rozdział ; ** < 33
OdpowiedzUsuńOj ;( Czemu wybrała Nialla Lou jest dla niej lepszy..;) (nie moge się doczekać kolejnego rozdziału)
OdpowiedzUsuńjezu nie spodziewałam sie ze wybierze Niall'a ; o ale fajnie , czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńJestem zła .. bo Louisa w ogóle nie ma w opowiadaniach ; c
OdpowiedzUsuńSpokojnie , u mnie jeszcze się Lou pojawi :D Mam co do niego plany :)
UsuńJa Chciałam Zeby Julka Była z Lou !! ; D Ale spoko Jest Dobrze ; D
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie Czekam Na Następny ! <3
Nie jest takie krótkie ;)
OdpowiedzUsuńRozdział super jednym słowem ! : * Tyulko fajniej by było gdyby była z Louisem :<<.Ale tak też ok: )
Ja się cieszę, że Julka będzie z Niallem. Czekam na kolejne rozdziały.
OdpowiedzUsuńSuper rozdział . Tylko szkoda Lou . Niech potem zakocha się w kimś na zabój ; pp .
OdpowiedzUsuńEj Noo ... ;c
OdpowiedzUsuńCzemu Ona Jest Z Niall'em .?! ;(
Ona Miała Być Z Lou .! :<<
Biedny Louis ... :c
Czekam Na Next . :)
Ejj !! ja chciałam żeby ona była z Lou !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jest z Niall'em. ;) Ale z drugiej strony szkoda mi Louisa .. Ehh.. tak to już w życiu bywa ;D Cudowny rozdział.! <3 Czekam na następny (:
OdpowiedzUsuńhttp://gotta-be-you-baby.blogspot.com/
Dodaj następny
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, ciekawa jestem co zrobisz z Zaynem , mam nadzieje że więcej o nim będziesz pisała i coś fajnego i intrygującego wymyślisz . ;)
OdpowiedzUsuńPo drugie , hmmm . Niaal i Julka . Według mnie na początku to była wspaniała para ale teraz po tym wszystkim wolałabym żeby była z Luisem . No ale cóż , życie . ;p
Aaa . co do Luisa , to zapowiada się ciekawie , iż poznał tą obłąkaną dziewczynę , która zapewne w coś go w plącze . Ale mam nadziej że się wszystko z nim ułoży .
Pozdrawiam .
D .