Yeah buddy ! ♥

sobota, 4 lutego 2012

Rozdział 9

~`Liam~`

Kiedy się obudziłem Shouny już nie było. Zszedłem na dół a tam czekało pięknie przyrządzone śniadanie. Były to Naleśniki z bitą śmietaną i polewą czekoladową. Po prostu wow. Jak u niej tak śniadania wyglądają to ja chyba tutaj zamieszkam. Moje kochanie patrzyło jak jadłem i cały czas mnie pytało czy mi smakuję. Jak zjadłem to poszedłem się umyć i się ubrałem.
- Shouna , co powiesz żebyśmy teraz poszli na zakupy ?- zapytałem z uśmiechem
- Tak , tak , tak ! - powiedziała. Po chwili wyszliśmy. Zacząłem żałować tego że poszedłem do sklepu. Chodziliśmy już jakieś 4 godziny i nic. Byłem już mega zmęczony , a raczej znudzony. I w końcu znaleźliśmy. Wyglądała idealnie. Sukienka była śliczna a Shouna wyglądała w niej jeszcze lepiej. Kupiliśmy jeszcze tylko 
szpilki i wróciliśmy do domu. Dziewczyna była prze szczęśliwa. W sumie to się nie dziwię bo do tanich to te zakupy nie należały. Ja ubrałem się przeciętnie . Koszulka z flagą , bluza bejsbolówka i czarne rurki. W końcu to nie ja miałem błyszczeć tylko ona. Jeszcze tylko ostatnie poprawki i pojechaliśmy do klubu. Na miejscu , przy stoliku czekaliśmy na resztę. 

~` Cher~`

Szykowałam się na imprezę. Mam nadzieję że wyrwę kogoś fajnego na niej. Po chwili wyglądałam tak. Rany , śliczna jestem - pomyślałam. Pomalowałam jeszcze usta czerwoną szminką i zadzwoniłam po Harrego. Zanim po mnie przyjechał zleciały dwie godziny.
- Harry , jaki ty punktualny jesteś - powiedziałam sarkastycznie 
- Ja tez tego wieczoru muszę dobrze wyglądać. - powiedział po chwili dodając- Cher , wyglądasz bosko. 
- Dziękuję  - zarumieniłam się
- Już nie mogę doczekać się miny Shouny ! - krzyknął - Na pewno będzie zazdrosna.
- Ymmmm. Chodźmy już może co ? - powiedziałam . Rany jak on przynudza. Cały czas Shouna to, Shouna tamto. Przecież ta dziewczyna nawet nie jest fajna. Nie mam pojęcia co on w niej widzi. Dojechaliśmy już do klubu. Kiedy weszliśmy do środka wszyscy już byli na miejscu. Muszę powiedzieć że chłopacy wyglądali znakomicie a w szczególności Zayn i Louis. Czekali na nas przy stoliku. Nagle Harry spojrzał jak zahipnotyzowany na Shounę i szepnął mi do ucha :
-Przebiła cię.
Myślałam że go walnę. Rozumiem że może mu się podobać no ale co jak co. Ode mnie lepiej to ona nie wyglądała. Przy stoliku było miejsce tylko dla jednej jeszcze osoby. Harry usiadł a Shouna się do mnie zwróciła”
-No Cher, chyba niestety nie usiądziesz z nami –powiedziała
- Nie ma problemu – powiedział Harry – Cher , siadaj mi na kolanach.
Spojżałam na dziewczynę z uśmieszkiem. Z ręką na sercu mogę powiedziec że była bardzo zazdrosna. W końcu tak jak chciał Harry. Nie obyło się bez alkoholu. Jak na moje oko to chłopacy przesadzali a w szczególności Liam. Trochę mnie zatkao bo wydaje się on być rozsądnym chłopakiem a tu proszę. Louis się cały czas przyglądał mi . Podszedł do mnie:
-Zatańczysz ze mną- zapytał
-Bardzo chętnie
Ruszyliśmy na parkiet i cały czas tańczyliśmy.Przytulaliśmy się i świetnie się bawiliśmy. Czułam na sobie wzrok znajomych. Wiedziałam że nie wiedzą zabardzo o co chodzi. Przyszłam tutaj z Harrym a się bawie tylko z Lou. Zobaczyłam jak Shouna szepnęła coś do ucha Harremu a ten się uśmiechnął zarumieniony. Kurdę , jutro muszę się dowiedziec o co chodziło bo nie wyrobię z ciekawości. Dołączyli wszyscy do nas na parkiet. Liam ledwo stał na nogach, on chyba już był w innym świecie bo nie ogarniał nawet gdzie jest jego dziewczyna. Biedny chłopak. Shouna i Harry tańczyli bardzo blisko siebie. Coś mi się wydaje że dziewczyna troche się zapomniała.
-Cher, świetnie się z tobą bawię – powiedział Lou
- Ja z tobą też – uśmiechnęłam się do niego. Był kochany.
-Słuchaj ,  może chciałabyś wpaść do mnie na noc co ? – zapytał
-Słucham? – oniemiałam- Lou chyba coś ci się pomyliło. Ledwo co cie znam i do tego nie przyszłam tu z tobą. Nie jestem pierwszą lepszą
-Źle mnie zrozumiałaś – tłumaczył się 
-Dobrze wiem o co ci chodziło – powiedziałam wściekła. Chłopak jak dla mnie się zagalopował. Nagle poczułam kogoś dłoń na moim ramieniu . Kiedy się odwróciłam zobaczyłam Liama. Coś tam do mnie mamrotał po czym zaliczył zgona. Razem z Lou wzięłam go pod rękę i zawieźliśmy do domu. Shouna wszystko widziała ale nie raczyla nam pomóc. Nie lubie jej , jest fałszywa i bawi się uczuciami chłopaków z tego co zauważyłam. Wsiedliśmy w trójkę do taksówki i zanieśliśmy biednego Liama do pokoju.
-Cher , pytając cie czy zostaniesz na noc musiałaś mnie źle zrozumiec– powiedział Lou
- Lou , jestes cudownym chłopakiem ale coś czuję że na ciebie nie zasługuję.
- Przecież jeszczę się tobie nie oświadczyłem – powiedział z wymuszonym uśmiechem
Zaśmiałam się . Pożegnałam się z nim i poszłam do domu. Lou jest super chłopakiem ale chyba dzisiaj zdałam sobie sprawę że czuję coś do najmniej spodziewanej dla mnie osoby . Miłość nie wybiera. Weszłam do domu i położyłam się spać myśląc nad tym czy reszta nadal się bawi.

~` Harry~`

Jak na razie jest cudownie. Shouna nie może się ode mnie odkleić. Mój plan chyba wypalił.
-Harry , powiedz mi . Z Cher to na poważnie ? – zapytała
- Zależy mi na niej - powiedziałem
Dziewczyna opuściła głowę i wyraźnie posmutniała.
-Ale to ciebie kocham – powiedziałem.
Dziewczyna spojrzała się na mnie zdziwiona a ja ją pocałowałem . Tym razem odwzajemniła pocałunek. Byłem wniebowzięty.
Spojrzałem jej się prosto w oczy i powiedziałem:
-Nawet nie wiesz jak długo na to czekałem – uśmiechnąłem się od ucha do ucha. Dziewczyna mocno się do mnie przytuliła i tańczyliśmy objęci.
-A co z Liamem – zapytałem
- Liama tutaj niema. Za to jesteś ty – spojrzała na mnie jak nigdy.- co ty na to żebyś dzisiaj u mnie nocował ?
-Ja ?!- byłem w szoku. Pierwszy raz dziewczyna proponowała mi nocowanie i to w dodatku taka – Z przyjemnością !
Poszliśmy do niej. Oby dwoje się wyluzowaliśmy. Opowiadaliśmy sobie wszystko. Pierwszy raz czułem się tak swojo. No nie pierwszy , jeszcze przy Cher jestem nie muszę nikogo udawać . Ale to jest coś innego. Razem z Shouna spędzaliśmy wieczór bardzo miło. Nawet na chwile nie pomyślałem jakie mogą być konsekwencje tego że razem będziemy spali. Dałem ponieść się chwili.

~`Zayn~`

Kiedy się się rozejrzałem nie było już nikogo z moich przyjaciół oprócz ślicznej Lauren. Chciałbym z nią być ale chyba nie umiem być wierny innej kobiecie. Ale kto wie , ludzie się zmieniają. Jak na razie chcę żyć chwilą. Tańczyłem z dziewczyną a ta szepnęła mi do ucha
-Zayn, gdzie ty byłeś wczoraj wieczorem ?
- W domu a co ? – powiedziałem trochę zdziwiony. Nie miałem pojęcia co ją naszło z tym pytaniem
- Powiedz mi prawdę , wiem że nie byleś w domu na noc. – powiedziała- chłopacy mi powiedzieli
Trochę się wkurzyłem bo powinni mnie chronić ale po chwili powiedziałem :
-Byłem u mojego przyjaciela. Miał problemy i musiałem mu doradzić. Przepraszam że ci nie powiedziałem ale prosił mnie o dyskrecje
-Rany , jesteś cudownym chłopakiem i do tego przyjacielem – powiedziała
Było mi głupio że ją okłamywałem ale chciałem wyjść z tej niezręcznej sytuacji z podniesioną głową.Dziewczyna pocałowała mnie i spojrzała prosto  w oczy
-Zayn , chyba się w tobie – Przerwała jej nagle jakaś dziewczyna która oblała nas drinkiem. Kiedy się odwróciłem zobaczyłem dziewczynę z którą spędziłem ostatnią noc. Zamarłem. W tej minucie zdałem sobie sprawę że zaraz wszystko stracę a ja nie mogę już nic zrobić.
-Kuzynka tak ?! – Krzyknęła dziewczyna – Spędziłeś ze mną dwie noce mając dziewczynę ? Podły jesteś ! – po chwili dostałem w twarz. Spojrzałem na Lauren. Łzy spływały jej po policzkach. Powiedziała rozpłakana
-Jaka ja jestem głupia ! Jak mogłam zaufać takiemu typowi jak ty – po chwili wybiegła. Poszedłem za nią. Chwyciłem ją za rękę ale nie chciała mnie słuchać. Miałem wrażenie że jestem w jakimś koszmarze. Serce mnie zabolało jak nigdy. Czułem pierwszy raz pustkę. Myślę że mi na niej zależało. Wiem że jestem dupkiem ale muszę się zmienić . Za wszelką cenę muszę ją odzyskać. Pojechałem taksówką za nią do domu. Cały czas ją przepraszałem , resztę nocy spędziłem pod jej drzwiami na wycieraczce.

---------------------------------------------------------------------------
Mam nadzieję że się wam spodoba bardziej niż poprzedni ;) Trochę namieszałam z Cher ale mam nadzieje że wam nie przeszkadza.
Jeśli chcesz być informowany o nowym rozdziale pisz na gg: 41110706

12 komentarzy:

  1. Anonimowy15:45

    Mega!;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że jest nowa bohaterka :D ale mnie jakoś tak mocno nie zaskoczyła, najciekawiej było u Harrego, z resztą jak zwykle ;) [life-on-everyday]

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy19:48

    świetne... shouna nie spodziewałam się tego po niej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. One Directionerka20:32

    Wspaniały rozdział! :) Nie mogę doczekać się następnego! Ciekawe co wynikinie z Harrym i Shouną, Zaynem i Lauren ;) Wciągneło mnie twoje opowiadanie! :D (1d-vas-happening.blog.onet.pl - nowy rozdział :])

    OdpowiedzUsuń
  5. weszłam tu pierwszy raz ale już przeczytałam kilka rozdziałów bo mnie wciągło! więc będę tu w wolnej chwili zaglądać.i przy okazji chciałam zaprosić do mnie,zaczęłam pisać też opowiadanie o 1D tylko nie mam za bardzo czytelników,a chciałam poznać czyjąś opinię,więc gdybyś miała chwilkę kiedyś to zapraszam cię na http://steal-heart.blogspot.com/ :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy23:23

    To sobie Harry nagrabi ;D Czyżby Zayn się zmienił :O Jestem pod ogromnym wrażeniem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy02:17

    podoba mi się twoje opowiadanie ! :D
    przeczytałam dziś wszystkie odcinki,
    czekam na kolejne... :)

    +zapraszam do mnie:http://errorowa-onedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Boskie opowiadanie . ; ) ♥ Dawaj next i odwiedź moje . ; D

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne opowiadanie ~!; D. dodałam się do obserwowanych i cb proszę o to samo :
    essence-protectme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy11:27

    cudowne!! b. mi się to podoba.. brak mi słów;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mega . !
    Dawaj Next'a . ; DD
    Hahah .. Zayn Na Wycieraczce .. Już Sobie To Wyobrażam . X D

    OdpowiedzUsuń
  12. To Było Megaaa !!!!

    OdpowiedzUsuń