Yeah buddy ! ♥

piątek, 10 lutego 2012

Rozdział 13

~~ Cher~`

Kiedy się obudziłam zobaczyłam że nie jestem w swoim pokoju. Widocznie musiałam zasnąc kiedy oglądałam film z Harrym. Kiedy się rozejżałam po domu chłopaka już nie było. Zrobiło mi się troche przykro. Poszedł bez pożegnania, bez żadnego słowa. Poszłam na górę wziąć prysznic i się ubrac w świerze ubranie. Po chwili wyglądałam tak . . Zawsze ubierałam się dość orginalnie i wyróżniałam się z tłumu. Lubie zwracać na siebie uwagę i podoba mi się to jak wyglądam. Po chwili usłyszałam jak ktos wchodzi do domu. Szybko zbiegłam na dół zobaczyć kto to. Ujrzałam Harrego z wielkimi zakupami.
- Ooo cześc , już tak szybko wstałaś ? – zapytał Harry kładąc zakupy na stole .
- Tak , szczerzę mówiąc to jestem rannym ptaszkiem – uśmiechnęłam się do niego – a ty ? pierwszy raz widzę jak tak szybko jesteś na nogach
-Dzisiaj chciałem zrobić ci niespodziankę i przygotowac śniadanie ale jak widac coś mi nie wyszło
- Kurczę nie chciałam popsuc niespodzianki ! Ale jesteś bardzo kochany że śniadanie chciałeś mi zrobic – powiedziałam i pocałowałam go w policzek. Chłopak lekko mnie odepchnął i się zarumienił..
- Co ty na to żebyśmy może razem zrobili śniadanie jak mój plan nie wypalił ?
- Z chęcią – powiedziałam i zabraliśmy się do roboty. Zrobiliśmy naleśniki z polewą czekoladową i bitą śmietana a ja do tego nalałam nam w szklanki sok pomarańczowy. Zasiadliśmy no jedzenia. Muszę powiedziec że było pyszne. Po chwili jedzenie przerwało nam pukanie do drzwi. Kiedy otworzyłam moim oczom ukazali się chłopacy Louis , Niall z Julką i Zayn z Lauren. Brakowało tylko Liama. Zaprosiłam ich do środka. Chłopacy przeprosili mnie za swoje zachowanie w samochodzie. Po minie Lou widziałam że było mu bardzo wstyd. Zapytał mnie czy możemy chwilę porozmawiac na osobności i poszliśmy do mojego pokoju.
-Cher, chciałem cie przeprosic głupio się zachowałem ale zrozum kiedy powiedziałaś że masz kogoś na oku byłem pewny że chodzi o Liama
- Dobra i tak już zapomniałam o tej nie miłej sytuacji a Liam nie podobał mi się , nie podoba i niegy nie będzie. To nie jest mój typ chłopaka. Nawet jakos bardzo go nie lubię
-Powiedz mi wtedy o kogo chodziło . Jak nie Liam to kto ? – Zapyał mnie dośc przejęty Louis.
-Jak na razie chcę żeby to pozostało tajemnicą – powiedziałam z uśmiechem. Wiem że on wydałby mnie Harrebu a jeszczę nie chcę żeby chłopak dowiedział się co do niego czuję.Po chwili powiedziałam – A co tam u ciebie ? Julka mi mówiła że się ostro zamieszało , o co chodzi ?
- Moja mama własnie sobie o mnie przypomniała.
- Żartujesz ?!- powiedziałam bardzo zdziwiona. No bo co jak co ale tego spodziewałam się jak najmniej.
-Ale to nie koniec niespodzianki. Siostra mnie jeszcze odwiedźa. – powiedział lou
- Wiesz ile ja bym dała żeby moja mama się do mnie odezwała ?! A z reszta nie chcę jej znac. – powiedziałam. Z jednej  strony mu zazdrościłam ale z drugiej współczułam . Jego matka nieźle namieszała mu w życiu a teraz jeszcze siostra – A siostra kiedy przyjeżdża ?
-Nie wiem , pewnie jakoś dzisiaj po połódniu. Nie raczyła mi mamusia powiedziec- powiedział  uśmiechnięty. Wymieniliśmy się uśmiechami i zeszliśmy do reszy. Spojrzałam na Zayna i Lauren jak się przytulali. Jeny jak ja bym chciała mieć chłopaka któremu na mnie zależy.Może nie samego Zayna ale Harrym bym nie pogardziła. Usiedliśmy wszyscy na ziemi i zagraliśmy w playstation. Harry tak słodko starał się wygrac że kiedy na niego zerknęłam uśmiech sam pojawił mi się na twarzy.Nagle usłyszałam głos Lou:
- No proszę ! Tego się nie spodziewałem . A więc ci chodziło o naszego małego ... – szturchnęłam go mocno i kazałam mu się zamknąc. Obawiam się że się domyślił kto mi się podoba. Wszyscy spojrzeli na mnie i na Lou pytająco . Chłopak tylko się uśmiechał a ja byłam bardzo zdenerwowana. Bałam się że zaraz wszystkim wygada.
- Czyżby Cher podobał się nasz malutki Harry – szepnął mi do ucha.
-Mam nadzieję że umiesz dochowywac tajemnicy i nikumu nie powiesz co ? – powiedziałam mu równie cicho. Chłopak tylko mi przytaknął i wróciliśmy do gry. Jak zwyklę przegrałam ale kogo to obchodzi , ważne że się dobrze bawimy. Po jakims czasie chłopacy powiedzieli że muszą iśc bo spodziewają się gościa. Ja zostałam z Julka i Lauren  u mnie. Lou chciał chyba przedstawic na początku siostrze można powiedziec swoją rodzinę .Sądzę że chłopak dobrze robi.Nas pewnie pozna  kiedy indziej. Dziewczyna jeszcze pewnie poczułaby się nie swojo gdyby wszyscy się na nią rzucili. Usiadłam z dziewczynami na moim łóżku i trochę plotkowałyśmy. Dowiedziałam się że Liam nie jest już z Shouną. Cieszyłam się bo chociaz nie lubie Liama to nawet on nie zasługuje na kogoś takiego jak ona. Zaprosiłam dziewczyny na noc. Brakowało mi takich pogaduszek i plotek. Babski wieczór dobrze mi zrobi


~` Liam ~`


Kiedy wstałem w domu już nikogo nie było. Chłopacy mówili mi cos że ida do Cher ale szczerzę mówiąc teraz nie mam czasu na przeprosiny. Muszę się zając sobą.  Poszedłem do kuchni w samych bokserkach. Zazwyczaj tak śpię bo jest mi najwygodniej. Otworzyłem lodówke i napiłem się mleka z kartonu. Usłyszałem pukanie do drzwi . Byłem pewny że chłopacy czegos zapomnieli więc krzyknąłem :
- No przecież otwarte ! Co ja służący jestem że mam otwierac ?!
Do mieszkania weszła piękna blond dziewczyna. Wyglądała jak anioł.
- Wow ! Jak się zmieniłeś – powiedziała przyglądając się mi – mama się zdziwi jak zobaczy jakiego ma przystojnego syna !
Rzuciła walizki na ziemię i rzuciła mi się w ramiona. Nie wiedziałem za bardzo co robić , to była dość dziwna sytuacja. Dziewczyny nigdy na oczy nie widziałem a jeszcze w dodatku stałem tylko w bokserkach.
- Przepraszam ale czy my się znamy ?- zapytałem dosyć grzecznie
- Louis to ja Amanda ! Mama miała cię poinformowac o moim przyjeździe ! – powiedziała wtulając się we mnie – Nawet nie wiesz jak za toba tęskiłam
- Ymmmm , Louis tak ? Louis wyszedł do koleżanki . Ja jestem Liam i mieszkam tu tylko. – powiedziałem dosyc speszony.
Dziewczyna natychmiast się ode mnie odkleiła  i spojrzała z wyrzutem.
- Ty nie jestes Louis ?!
- Nic mi o tym nie wiadomo.
- To mogłeś mi wcześniej powiedzieć a nie zdążyłam idiotkę z siebie zrobić ! – powiedziała  stanowczo.
- Stoję tylko w bokserkach a jakaś ładna laska naglę się na mnie rzuca , uwierz mi że byłem w za dużym szoku żeby to wszystko od razu ogarnąć w głowie – powiedziałem z uśmieszkiem.
- Yhh to ja poczekam na brata na zewnątrz
- Spoko , zostań tutaj ja już ide się ubrac- powiedziałem i poszedłem na górę.
Wziąłem najszybszy prysznic w swoim życiu i ubrałem się  tak.
Uwielbiam koszule w paski i sądzę że wyglądam w nich całkiem nieźle.Przeczesałem włosy i zeszłem do dziewczyny. Siedziała na kanapie i patrzyła w ziemię. Wydawała się być trochę zagubiona.
- I jak ci minęła podróż ? - zapytałem
- Było okej chociaż mogło być lepiej. Siedziałam w samolocie koło jakiejś babki co przez całą drogę mnie zgadywała.
-Ty leciałaś samolotem ?! – zapytałem zdziwiony
- Tak, przyleciałam z Francji.
-Co , z Francji ?!!
-Tak właśnie powiedziałam. Mieszkam tam od kiedy skończyłam 9 lat. Jak miałam 8 to rozdzielili mnie rodzice z Lou. Nawet nie zam konkretnego powodu ich czynów.
- Wybacz ale jestem w szoku. Nie maiłem pojęcia że Lou ma sięstrę która w dodatku mieszkała we Francji. Ile masz lat ?
- Dokładnie 18 a ty ?
-  19 i kilka miesięcy – uśmiechnęłem się –  Trochę dziwnie się poznaliśmy więc może zacznę od nowa . Siemka , Liam jestem
- A ja Amanda, miło mi cie poznac Liam – powiedziała uściskając mi dłoń.
- Wiesz , myślę że możesz spac w pokoju Harrego. On raczej nie będzie ci miał za złe. - powiedziałem
- Nie chce robić problemów. Mogę spac tutaj na kanapie.
- Nawet nie wiesz jaka ona jest nie wygodna – uśmiechnąłem się- Harry i tak pewnie będzie nocował u swojej dziewczyny.
-No dobrze skoro tak mówisz to chętnie się rozpakuje do powrotu Lou
Zaprowadziłem ją do jej nowego na jakiś czas pokoju. Przed zostawieniem ją samą powiedziałem jeszcze tylko
- Jakbyś coś chciała , pogadac lub coś to jestem w pokoju obok – uniosłem jedną brew i zeszłem na dół jeśc śniadanie. Zrobiłem sobie jakąś kanapkę z szynką. Tylko to umiem robic. Wiem że moje zdolności kulinarne nie są zbyt wysokie ale co tam. Głodny nie będę. Śniadanie przerwali mi chłopacy.
- No proszę , dzisiaj chyba się nie najem ! - krzyknąłem
- Liam zaraz ma tutaj być moja siostra. Ogarnij ten syf bo się dziewczyna wystraszy !! – powiedział Lou
- A więc masz gościa u Harrego w pokoju.
Wszyscy w piątkę poszliśmy na górę . Harry oczywiście jako pierwszy wbiegł do swojego pokoju. Nie miałem serca żeby go ostrzec. Po prostu nie mogłem. Stałem cały zaciekawiony czy dziewczyna weźmie go za swojego brata. No i się stało co myślałem.
-LOUUISS !!! – krzyknęła Amanda  i przytuliła się do Harrego
- Witaj śliczna dziewczyno która sądzi że jestem Lou ! – powiedział Hazza a ja tarzałem się po ziemi ze śmiechu. Siostra Louisa spojrzała na Harrego krzywo.
- No i mamy powtórkę z dziesiejszej porannej rozrywki – powiedziałem śmiejąc się wniebogłosy
- A ty kim do cholery jesteś ?! – zapytała loczka dziewczyna
-Harry , mieszkam tu z Lou.
-Ranny to ile tutaj mieszka jeszcze osób?
- Ogólnie to 5 , a teraz będzie 6 razem z tobą – powiedział z uśmiechem
Do pokoju wszedł razem z Zaynem i Niallem wreszcie jej upragniony Louis.
- Witaj siostrzyczko ! – powiedział i się do niej przytulił
-Lou to ty czy jestes kolejnym kolegą mojego brata z dziwnym poczuciem humoru ? – zapytała dziewczyna
-         To ja , a na moich przyjaciół nie zwracaj uwagi. Oni tak zawsze
Przytulali się jeszcze tak chyba z 15 minut. Widac było że się za sobą stęsknili. Wyjaśniłem Harremu że w jego pokoju śpi nasz gośc a on ma iśc do Cher. Bez wahania się zgodził co wcale dziwne nie było. Amanda była bardzo zmęczona. Poszła się wykompac i przygotowac sobie pokój. Chciałem jeszcze z nią pogadac ale powiedziała że jest bardzo zmęczona i musi iśc spac. Razem z Lou postanowiliśmy jutro pokazac jej całą okolicę. Oczywiście Zayn pójdzie z nami bo chłopak się zanudzi kiedy dzieciaki będą w szkole. Po kilku minutach Harry spakował się w 2 walizki. Wyglądał jak baba co jedzie nie wiadomo gdzie i nie wiadomo na ile .
- Spokojnie, przecież u niej nie będziesz mieszkał.
-Spakowałem tylko najpotrzebniejsze rzeczy !- powiedział po czym wyszedł.
Rany współczuję Cher takiego chłopaka. Chłopaka ? chyba babę. Wyszedłem na krótki spacer po czym wróciłem i położyłem się spac.Coś mi się wydaje że szybko zapomne o Shounę. Od kiedy pojawiła się Amanda moje rozstanie przestalo mnie tak bolec.


~`Harry ~~


Cały zapakowany wszedłem bez pukania do Cher. Czułem się u niej trochę jak u siebie. Na dół zeszły dziewczyny. Cher , Julka i Lauren.
-A ty co tu robisz ? – zapytała Cher z uśmiechem
-Wiesz , do Lou przyjechała siostra i tak się składa że na dziń dziesiejszy nie mam gdzie mieszkac więc ...
-Pewnie ! Rozpakowuj się ! – przewała mi Cher.
-Dziękuje , jesteś wspaniała !
- Uuuu jacyś wy słodcy – powiedziała Lauren
- Się wie ! – powiedziałem uśmiechnięty i poszedłem do niej do pokoju. – Chyba nie będzie ci przeszkadzało jak będę z tobą spał co ?
- Ymmm trochę właśnie będzie – powiedziała zawstydzona. Dziewczyny stały z boku i się śmiały.
-Ej no ale tylko spac chciałem a nie
-No tak tylko – powiedziała cała czerwona – a z resztą w sumie to możesz
- To dzisiaj w czwórkę się polożymy co wy na to ? Bo jej kanapa jest okropna szczerzę mówiąc – zwróciłem się do dziewczyn .
- No spoko , tylko Zayn i Niall nie będzie zadowolony - powiedziały
- Raaanyy jak tak wam to robi to będę spał na ziemi ! – powiedziałem po czym zacząłem się wypakowywac. Cher zrobiła dla mnie miejsce w szafie. Cały czas się śmieliśmy. Trochę poplotkowałem z dziewczynami i dowiedziałem się wielu ciekwaych rzeczy. Powiedziałem im że po szkole możemy razem iśc zapoznac siostrę Lou.
- Amanda jest śliczna! – powiedziałem
- O to fajnie – posmutniała Cher. Wydawała się jakaś zawiedziona
- Ale Cher jest chyba ładniejsza co ? – powiedziała Julka
- Cher jest najśliczniejszą i najwspanialsza dziewczyna na świecie ! – powiedziałem i dałem buziaka w policzek dziewczynie żeby się rozchmurzyła.
Jeszcze razem się wszyscy wygłupialiśmy i śmieliśmy. Bardzo dobrze czuję się w ich towarzystwie. Cher jest wspaniała ! Zawsze mogę na nią liczyć i tym razem się na niej nie zawiodłem.


















--------------------------------------------------------

Mam nadzieję że się wam spodoba ;) Kolejny dodam jak będzie tradycyjnie 10 komentarzy. Jeśli chcecie być informowani o nowych rozdziałach lub macie jakieś pytania to piszcie na nr gg. 41110706
Przepraszam za błędy ale nie chce mi się ich poprawiać xd

12 komentarzy:

  1. super, świetne ;)
    coraz bardziej się rozkręca. czekam na więcej! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy21:48

    daj następny rodział!!!:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy21:51

    wow super! ja chce już następny!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. zajebist*yy < 3!
    chcę więcej,więcej : *
    http://oneedirectionn.blogspot.com/
    gdyby ktoś chciał tu są także moje opowiadania,więc zapraszam : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy22:32

    ja chce nexta... dawajcie szybko te 10 kom ;p
    a rozdział jest niesamowity ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. aaww..!! Harry jest taki słoodkii!!! ^^ Aaaaww! mam nadzieję, że się na poważnie zakocha w Cher i będą razem! No weeź! On zasługuje wreszcie na miłość po tej okropnej Shounie!! ;DD Dodawaj szybciutko nastęępnyy! <333

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy23:00

    Aaach! Prosimy o nexta! Hazza ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Harry i Cher muszą być razem < 3 . Kocham jak piszesz . ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham opowiadanie i to jak piszesz :) W sumie to do błędów się już przyzwyczaiłam ;) Harry jest taki słodki <3 Mam nadzieję, że będzie z Cher ;] Może Lou też sobie kogoś znajdzie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No masz rację Harry jest taki słodki ; ***

      Usuń
  10. Zajebiaszczy . < 3o}
    Dawaj Next . !!!
    Hahah .. No I Liam Sie Zakochał W Amandzie , Tak .? X DD

    OdpowiedzUsuń
  11. WoW fajne too <3 wciągnęło mnie <333

    OdpowiedzUsuń