Yeah buddy ! ♥

środa, 1 lutego 2012

Rozdział 6

~`Niall~`


Świetnie się bawiłem z Julką. Jest taka słodka ale uznałem że jest zupełnie inna niż ja. Może to i lepiej ? Dwa lenie to za dużo.
-Niall , chodzisz do klasy z Julią tak ? - zapytał wujek dziewczyny
-Tak- odparłem- siedzimy nawet razem w ławce 
-A wy się spotykacie bardziej tak po koleżeńsku czy jesteście parą- dopytywała się kobieta
- Ciociu !- przerwała cała zarumieniona Julia - My może pójdziemy do mnie do pokoju. Mam dosyć tego przesłuchiwania - powiedziała z uśmiechem
- Dobrze, dobrze . Idźcie moje małe gołąbeczki - powiedziała ciocia dziewczyny. Od razu na naszych policzkach pojawiły się wielkie rumieńce. Jak dla mnie to była kremująca sytuacja. Ale trudno się mówi . Co się stało to się nieodstanie.Poszedłem do pokoju Julki. Był dosyć fajny. Usiadłem koło niej na łóżku.
- Straszni są, co ? - zapytała zawstydzona
- Nie są w porządku.Martwią się o ciebie jak inni bliscy. Zazdroszczę ci takich kontaktów jakie ty masz z wujkiem i ciocią - powiedziałem patrząc się w jej oczy.
- No czy ja wiem . Mam do ciebie pytanie
- Słucham cie uważnie - powiedziałem z uśmiechem 
-No więc mam dwa bilety na mecz piłki nożnej. Pójdziemy razem jutro ?
-Yyyyy.. Wiesz średnio lubię mecze- powiedziałem zakłopotany , ale taka była prawda. To nie dla mnie- co ty na to żebyśmy poszli jutro razem na plaże ? Rano się poopalamy a wieczorem zrobimy ognisko - powiedziałem z nadzieją że nie będzie zła 
- Nie no mogę iść. Wolę to niż siedzenie i nic nie robienie- powiedziała cała zirytowana . 
-Przepraszam cie ale nie lubię meczy , a jutro ci mogę obiecać że cały czas możemy coś robić. Nie złość się na mnie- powiedziałem błagalnym głosem a ona się do mnie uśmiechnęła i pocałowała mnie w policzek. Zbliżała się osiemnasta godzina. Pożegnałem się z wszystkimi i obiecałem dziewczynie że jutro z rana po nia przyjadę. Zrobimy sobie wolne od szkoły. Kiedy wracałem zobaczyłem Harrego całego w skowronkach. Podjechałem do niego i kazałem mu wsiadać do samochodu. 
- Co ty tu robisz , gdzie byłeś?- zapytałem go
- U Shouny a co ?- powiedział. Otworzyłem szeroko oczy. Nie mogłem uwierzyć w to co słyszę. Niedawno był w szpitalu przez nia a teraz znów się jej uczepił ?! Nie rozumiem go.
-Powiedz mi Harry , co cie tak do niej ciągnie ? - zapytałem . Wiem że nie powinienem się go pytać ale ciekawość mnie zżerała.
- Jest piękna , mądra, śmieszna , słodka, kochana, pomocna ... 
-Dobra , dobra. Zrozumiałem - przerwałem mu. Inaczej pewnie wymieniał by cały czas.
- Ale czemu akurat ona ? Przecież ona ma chłopaka i to w dodatku twojego najlepszego przyjaciela. Nie zależy ci na nim ? - zapytałem. Przyznam że mnie denerwowało że podrywa zajęte dziewczyny. Nawet nie mogę sobie wyobrazić jak się Liam czuł . 
-Niall , ja ją kocham i jestem w stanie poświecić dla niej wszystko. Nawet przyjaźń z Liamem .
Osłupiałem. Nie wierzyłem własnym uszom. Spojrzałem na niego pytająco. Był zupełnie poważny. Ta rozmowa musi pozostać między nami bo może źle to się skończyć dla Harrego - pomyślałem. Dojechaliśmy już do domu. Zrobiłem kanapki , znaczy Harry je zrobił i położyłem się na kanapie , włączyłem film i się relaksowałem . To jest to co lubię robić najbardziej. 


~`Liam ~`


Co do cholery robił Harry u mojej dziewczyny ?! Ten to ma tupet. Widzę że mu do rozsądku nic nie przemówi. Kiedyś był jeszcze moim przyjacielem. Nie odpuszczę mu , cały czas będę mu dogryzał.Taki smarkacz podrywa mi dziewczynę . To są chyba jakieś żarty. Bez pukania wszedłem do domu Shouny.
- Co się tu dzieję ?!- wrzasnąłem
- Liam , co ty tu robisz? - zapytała zdziwiona
- Przyszyłem do mojej dziewczyny. Czy to takie dziwne ?! - zapytałem podnosząc jedną brew .
-Robimy projekt , mogłeś mnie uprzedzić  że przyjdziesz.  - powiedziała jakby nigdy nic
- A ty mogłaś mnie uprzedzić że robisz go z Harrym -powiedziałem zimnym głosem.
- Yyy  a skąd wiesz że robi on go z nami ?
- Spotkałem go przed chwilą.- powiedziałem patrząc na jej zakłopotaną minę. Widać było że nie wie co powiedzieć.
-Wiesz bo pani nas tak przydzieliła. Ja miałam ci napisać sms'a i ..
- Ale nie napisałaś . przerwałem jej w pół zdania
-Wiecie co , ja muszę lecieć.- odezwała się Lauren. Nawet jej nie zauważyłem tak byłem zdenerwowany.  Wyszła machając do nas ze zmuszanym uśmiechem.
-Liam , słuchaj. Nie bądź na mnie zły. Przecież to w jakiej będę grupie nie zależało ode mnie , zrozum- powiedziała błagalnym głosem
-Zależało. Mogłaś podejść do pani i coś powiedzieć . Byle co tylko nie milczeć. A może on po prostu ci się podoba co ?
Dziewczyna zamarła po czym po chwili dodała :
-Nie , Liam . Nie żartuj sobie ze mnie. Przecież wiesz że zależy mi tylko na tobie.
- Z każdym dniem zaczynam w to wątpić. Jutro przychodzi do ciebie Harry ? - zapytałem
- Tak , przez tydzień będą przychodzili z Lauren.
- No to od jutra będziecie będziecie mieli pomocnika co do tego projektu. Powiedziałem po czym poszedłem w stronę drzwi.
-Liam czekaj! Podeszła do mnie dziewczyna chwytając mnie za rękę po czym powiedziała - zostań ze mną dzisiaj.
- Nie , muszę się przejść i porozmyślać o moim związku. Po czym wyszedłem. Dziewczyna była rozpłakana. Ale miała powody.
Przez całą drogę myślałem o mnie i Shounie. Czemu ona nic nie reaguje na zachowanie Harrego  ? Może on jej się podoba ?  Stanąłem przed domem. Wziąłem duży oddech i wszedłem do środka. Kiedy szedłem do swojego pokoju zobaczyłem siedzącego Harrego przed telewizorem i śpiącego Nialla. 
-Harry ! - wrzasnąłem 
-Możesz ciszej ? Nie jestem głuchy jeszcze - powiedział drwiącym głosem
-Ty masz jakiś problem ? Znajdziesz sobie dziewczynę ?
-Mam jedną na oku. A konkretniej Shounę - powiedział z uśmieszkiem. On jest bezczelny. Niall musiał się obudzić bo walną Harrego po ramieniu po czym kazał mu się oganiając.
-Znajdź sobie wolną dziewczynę . Radzę ci . A Shouna nie interesuje się takimi nie dojrzanymi dzieciakami . - powiedziałem 
- Jestem od niej starszy geniuszu - powiedział z lekkim uśmieszkiem
- No proszę , zapominałem. Twoje zachowanie świadczy że masz problemy ze samym sobą. Może kompleksy albo coś - powiedziałem przez zęby. - Idę spa dobranoc 
- Dobranoc - powiedzieli Niall i Harry
- Nie mówiłem do ciebie szczylu - po czym poszedłem się położyć.Całą noc myślałem o tym głupkowatym zachowaniu Harrego. Jakby on jeszcze chociaż umiał przeprosić. Sam nie wiem jak z nim wytrzymuje pod jednym dachem. Ale od jutra będę lepiej pilnował swojej dziewczyny. 


~`Zayn~


Dostałem sms'a od Julii : * Siemka, miałam iść z Niallem na mecz ale jednak zmieniliśmy zdanie. Może chcesz bilety ? pójdziesz z Lauren.* Ucieszyłem się , kocham meczę . To jest to co kocham najbardziej , oprócz dziewczyn . * Jasne, powiedz tylko o której * napisałem do dziewczyny. Po minusie dostałem wszystkie dane i zadzwoniłem do Lauren
- Siemka śliczna. Masz na jutro jakieś plany ?
-Siemka, nie mam . A co proponujesz- powiedziała roześmianym głosem
-Co ty na to żebyśmy jutro poszli na mecz ?
- Okej , mogę iść. Tylko o której ?
- Po twojej szkole , wpadnę po ciebie
- Ale ja muszę robić projekt z Shouną i Harrym.
-Dadzą sobie rade sami to jak ? - zapytałem 
- No dobra , chyba masz rację - powiedziała Lauren
- A co do Harrego . On był dzisiaj u Shouny ?
- Tak był . Liam go zobaczył i niezłą awanturę zrobił dziewczynie. A ty nie widziałeś się z Harrym- zapytała
-Jeszcze nie , ja lecę pa - powiedziałem po czym się rozłączyłem. 
Wróciłem z powrotem do klubu. Dzisiejszy wieczór chciałem spędzić sam. No nie zupełnie sam. Podszedłem do pięknej brunetki o zielonych oczach i zagadałem. Wymieniliśmy się numerami telefonu po czym zaczęliśmy się całować. Zaprosiła mnie do siebie. Nie odmówiłem , nie jestem takim chamem . Piękna dziewczyna a taka łatwa. Cały wieczór spędziłem z piękną nieznajomą. W kontaktach zapisała się jako Mell. Ale dzisiaj miałem gdzieś jak ma na imię . Dzisiaj zabawię się z nią a jutro spędzę czas z cudowną Lauren. Plan idealny. Nie miałem się o co martwic . Nikt mnie nie widział kto mógłby powiedzieć coś Lauren . A zresztą mniejsza z tym. Jutro będę się tym przejmował. 


----------------------------------------------------------
No i mamy nowy rozdział  . I jak się podoba ? : ) Dziękuję za tak dużą ilość komentarzy pod dwoma ostatnimi rozdziałami. Co wy na to że dodam następny jak pod tym znajdzie się również 10 komentarzy ? Spróbujmy :) 
Jeśli chcesz być informowany o nowym rozdziale pisz na gg: 40498421

13 komentarzy:

  1. Aaa, super ♥ Czekam na kolejne! zapraszam do mnie -> http://you-say-that.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy11:39

    Jest wspaniały!!! Czekam na następny... ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy11:41

    świetny... tak jak cała reszta ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy13:05

    Jest na prawdę super !
    Przeczytałam wszystko 2 razy
    I czekam na następne :)
    Jeśli się pojawią prosze napisz na adres e-mail : szczera645@wp..pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy13:19

    cudowny! tak jak każdy .;))
    czekam na kolejny .;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy16:53

    super - nie spodziewałam się tego po Zaynie okropny jest :p jak tak może wykorzystywać dziewczyne ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy16:53

    fajny pomysł z tymi 10 komentarzami - super rozdzialik :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy16:54

    oby ta 10 się szybko zebrała - extra rozdział - ja chyba jednak mimo wszystko najbardziej lubię Nialla ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy16:54

    fajny rozdział - chce już następny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy16:56

    Jest!!! Dziesiąty komentarz ! To kiedy następa notka? Ta była świetna :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Super :P Tylko, żeby się nie wydało z tą dziewczyną.
    [life-on0everyday.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy21:23

    Zayn prowadzi podwójne życie xD
    Harry jaki bezczelny jest o.O
    Podoba mi sie ;P

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy08:52

    'Nie mówiłem do ciebie szczylu ' nie no leżę i kwiczę xDxD A Zayn głupio się zachował : / Ciekawe czy Harry jest taki bezczelny naprawdę : D xd

    OdpowiedzUsuń